STOP - Paindeck


simlog004
STOP - Paindeck cdr

cena 10zł
price 5 €

zamów / order
  

reviews:

.ciepły noise. porwana elektronika, kulawy ambient. piach w oczy. cdr .

Pod koniec lat sześćdziesiątych japoński konceptualista On Kawara zainicjował akcję artystyczną polegającą na tym, że informował on za pośrednictwem kartek pocztowych grupę wybranych osób o najbanalniejszych faktach ze swego życia, tworząc tym samym quasi-artystyczny dokument własnej egzystencji. Dość podobnie prezentują się poczynania wytwórni Simple Logic Records, wysyłającej w świat dowody istnienia (wcale nie banalnych) artystów, o których próżno szukalibyśmy wieści w okupowanych przez tandetę i porażonych artystyczną obstrukcją mediach. Główny nurt poszukiwań Simloga to muzyka określana zwykle tyleż pojemnym, co i pustym semantycznie mianem "nowej elektroniki", rozpościerającej się między ambientem a noisem. I w takim też nurcie mieszczą się omawiane tu płyty. Dźwięki kryjące się pod kabalistyczno-borgesowskim mianem Aleph to mruczący, dronowy ambient, brzmiący surowo i archaicznie, co w dobie zmasowanego ataku brzmień spod znaku hi tech musi wzbudzać zainteresowanie i szacunek. Długie wibrujące tony przenoszą nas niepostrzeżenie gdzieź w okolice dąwiękowej partyzantki La Monte Younga, atakującej standardowe wyobrażenia o roli czasu w muzyce. Paindeck Stopa to z kolei pozycja bliższa stylistyce noise, choć raczej daleka od ortodoksji, mimo że zdradzajśca wiele inspiracji. Za bolesnym ukłuciem hałaśliwego szumu kryje się być może Merzbow i jego epigoni (a może AMM?), w miarowej pulsacji dźwiękowych pętli pobrzmiewają echa krautrocka i Nurse With Wound, zjawia się pisk rodem z warsztatu Ikedy, tu i ówdzie panoszą się ślady minimalistychnych i elektroakustycznych fascynacji. Sporo tu także rozwiązań typowych dla muzyki konkretnej, głównie zaś dźwięków natury wykorzystanych w funkcji elementów muzycznych. Wszystko to jednak zdaje się mieć koloryt osobny i własny. Ta muzyka bardziej niż muzyką jest bowiem komunikatem adresowanym do odbiorców o podobnej wrażliwości. I całe szczęście, że w dobie powszechnej uniformizacji i schematyzacji ktoś źle jeszcze do nas takie właśnie komunikaty. Dariusz Brzostek
gaz-eta

previous page